Czemu ma średnią 6.0 ? Według mnie jest rewelacyjnym reżyserem.
Wspaniałe Death Race (9/10) i świetny Resident Evil (8/10). Reszty niestety nie widziałem, ale widać po ocenach na FW, że nie jest złym reżyserem.
W przypadku tego pana średnia jest bardzo, bardzo zaniżona. W innych wypadkach moje oceny są dosyć zbliżone do tych na FW. No, czasem się różnią 1-2-3 stopniami. W tym wypadku jest jednak dosyć ... dziwnie ?
No cóż, nie polegajmy tylko na rankingach. Dla każdego liczy się TYLKO I WYŁĄCZNIE WŁASNE ZDANIE :)
No 6 to trochę za niska ocena, ale ja już dawno przestałem zwracać uwagę na oceny na filmwebie. Od kilku lat kiedy internet w PL stał się ogólnie dostępny i konta tutaj pozakładało masę 'dzieci neo', a ostatnio 'disnejowców; ;twihardów' i innych fanatyków to filmweb zaczął się staczać po równi pochyłej. O merytoryczną dyskusję na forum już bardzo ciężko, a oceny filmów stały się bardzo mało obiektywne. (Podoba się - 10, gra fajnie wyglądający aktorzyna - 10: nie podoba - 1, nie rozumiem ambitnego filmu -1). Głowa po prostu boli, więc wolę sprawdzać oceny na rottentomatoes i imdb (choć tam też poziom spadł w ostatnich latach).
Anderson jest ok, dałem mu 8 bo jest masa bardziej utalentowanych reżyserów, ale porównań do Uwe Bolla i ciągłego narzekania maniakalnych fanów RE zrozumieć nie potrafię.
Wtrącę swoje 3 grosze ;] ale jeśli Anderson jest rewelacyjnym reżyserem, To jakimi reżyserami są Nolan, Scorsese, Mann, Peckinpah czy Fincher mowie oczywiście o reżyserach kręcących się w klimatach komercji choć nie koniecznie komercyjnych :)